Podejście do stania na rękach
Wiele osób przychodzi na trening akrobatyki dlatego, że boi się figur, a chcą się ich nauczyć. Można by zadać pytanie, skoro tego chcą, to dlaczego po prostu nie próbować aż wyjdzie? No nie jest to takie proste. W momencie gdy się czegoś boimy, zaburzają się funkcje motoryczne, zawęża się myślenie i świadomość. Nie wierzysz? Patrz na to!
Przykład z pracy trenera
Nie raz w pracy trenerskiej miałem przypadek, że podczas gdy podopieczny robił stanie na rękach, przyjęcie jednej prostej komendy np. złącz nogi – nie jest możliwe. Może za piątym razem wypowiedzenia przeze mnie, osoba dopiero usłyszy. Ten przykład świetnie pokazuje, co się dzieje z naszym myśleniem, gdy się czegoś boimy.
Bowiem, gdy osoba już się obędzie wraz z tym ruchem, będzie miała na tyle zaufanie do swojego ciała oraz umiejętności, że można słuchać, myśleć i zmieniać ruch na coraz lepszy, bardziej efektywny. Co za tym idzie istnieje możliwość wypracowania sobie myślenia podczas dużego stresu. Jest to umiejętność jak każda inna.
Stanie na rękach teoretycznie nie jest sytuacja zagrażająca życiu. Teoretycznie. Bo w praktyce wygląda to następująco:
– jesteś do góry nogami,
– używasz ogromnej siły ramion,
– pracują zupełnie inne mięśnie,
– jak się rozluźnisz to spadniesz na głowę,
– jak popełnisz błąd spadniesz na plecy,
– jak nie umiejętnie zejdziesz to uderzysz nogą w ziemie,
– jak się zmęczysz i nagle rozluźnisz mięśnie będzie… boom!
Wychodzenie ze strefy komfortu ma pozytywny wpływ na decyzyjność w stresie
A zatem wiele jest czynników, które powodują stres. Dochodzi do tego jeszcze tępo ćwiczenia i cała akcja rozgrywa się w sekundę lub dwie. To tyle ile mamy czasu na reakcję podczas wypadków. Budując więc świadomość na temat jednoczesnego używania i ruszania wieloma kończynami w określony sposób, podczas wysokiego stresu związanego z ryzykiem utraty zdrowia – korzystnie wpływamy na swoją decyzyjność w stresie i ,trzeźwe’ myślenie.
Zatem wychodźcie ze strefy komfortu, bawcie się ruchem i bądźcie zdrowi!